Robert Pranagal

Zafascynowany wykorzystaniem światła jako tworzywa i fotografiami, które wykraczają poza zwyczajną rejestrację realistycznej oczywistości. Miłośnik eksperymentu fotograficznego oraz technik szlachetnych i alternatywnych. Autor i współautor kilkudziesięciu wystaw indywidualnych oraz zbiorowych w kraju i za granicą. Zdobywca medali, wyróżnień i nagród na międzynarodowych salonach fotografii. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików i Stowarzyszenia Twórców Fotoklub Rzeczypospolitej Polskiej. Uhonorowany tytułem Wybitnego Artysty Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej (E. FIAP), a także Medalem Za Zasługi dla Fotografii Polskiej w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości (1918–2018) oraz Medalem 700-Lecia Miasta Lublin.

PRZEPOWIEDNIE

Czy zdarzyło Ci się kiedyś zobaczyć coś niezwykłego, czego nie można było natychmiast zrozumieć albo jednoznacznie wytłumaczyć?
Nie wiesz skąd to się wzięło, nie rozumiesz po co jest, ani dlaczego się tu znalazło. Jest jak znak, którego sensu nie potrafisz odgadnąć. Wkrótce o tym zapominasz, jednak obraz tkwi gdzieś głęboko w podświadomości.
Mija czas i wreszcie wydarza się coś, co przywołuje ten zapomniany widok i sprawia, że poznajesz jego ukryte znaczenie. Masz odczucie jak w déjà vu – nagle dociera do Ciebie, że ten pogrzebany w pamięci, pozornie pozbawiony znaczenia obraz był niczym zapowiedź bieżących wydarzeń. Trudno w to uwierzyć, a jednocześnie nie da się tak po prostu odrzucić, składając na karb zwykłego przypadku. Zastanawiasz się, jak to jest możliwe i nie znajdujesz żadnego logicznego ani realistycznego wytłumaczenia.

PRZEPOWIEDNIE to cykl montaży pierwotnie inspirowany niezwykłymi motywami dostrzeżonymi w ogólnie dostępnej przestrzeni.
Do motywów tych dobudowano kontekst w sposób potęgujący surrealizm sytuacyjny. Powstałe obrazy nie ukrywają, że są montażami, jednak ich natura uniemożliwia jednoznaczne określenie, które fragmenty są czystą manipulacją, a które stanowią obraz zastanej rzeczywistości. Stawia to przed widzem trudną do rozwikłania zagadkę i skłania do refleksji nad naszą percepcją rzeczywistości. To, co pierwotnie było formą zabawy w wykreowanie wizualnie atrakcyjnego obrazu, z biegiem czasu okazało się czymś więcej. Poszczególne montaże nabrały nowych znaczeń w kontekście ostatnich dramatycznych zmian dotykających współczesnego człowieka. Wydają się wręcz profetyczne i niestety nie napawają optymizmem. Pierwotnie wszystkie obrazy miały swoje własne tytuły, jednak na wystawie są prezentowane bez nich, pozostawiając widzowi swobodę interpretacji i miejsce na odkrywanie własnych przepowiedni.

Pojedyncze prace były przyjęte i wyróżnione na salonach fotografii w kraju i za granicą, a cykl pod angielskim tytułem PROPHECIES zdobył srebrny medal Global Photographic Union na salonie The 8th China International Digital Photography Art Exhibition w 2021 roku.

PODŚWIATY
Czym jest rzeczywistość? Jak tłumaczył Morfeusz, to tylko sygnały elektryczne interpretowane przez nasz mózg – sygnały wzbudzane kwantami energii docierającymi z otoczenia do naszych zmysłów. Skoro człowiek jest w stanie widzieć tylko niewielki wycinek całego spektrum fal elektromagnetycznych, to całe dostępne pole energii odbierane innym instrumentem będzie tworzyć zupełnie inną rzeczywistość w każdym czasie. Sam czas w świecie fal i energii także zachowuje się inaczej…
To, co widzimy, gdy patrzymy w gwiaździste niebo nie jest obrazem Wszechświata w danej chwili. Jedne gwiazdy są odległe o kilka, a inne o tysiące lat świetlnych. Widzimy zaledwie ich stan sprzed tego czasu, czyli w jednej chwili widzimy różne momenty czasu, który zatrzymał się dla fotonów podróżujących do nas z prędkością światła. Zagłębiając się natomiast w materię, rzeczy przestają mieć swoje ostre granice i docieramy do atomów otoczonych chmurami wirujących elektronów. Idąc głębiej znajdujemy cząstki, które są tak małe, że przeniknięcie przez całą planetę nie stanowi dla nich problemu. Inne potrafią znikać i pojawiać się „przypadkowo”, albo zamieniać się w fale – i na odwrót. W świecie fal zaczynają obowiązywać inne prawa, zjawiska opisywane są w kategoriach wibracji i prawdopodobieństwa, a obecność (lub nie) obserwatora – czyli świadomości – wpływa na przebieg zjawisk.
Nie ulega wątpliwości, że każdy z nas – obserwatorów – widzi świat inaczej. I nie chodzi tylko o zwyczajne różnice fizycznych punktów widzenia, ale głównie o to, w jaki sposób nasze umysły przetworzyły dostępne informacje. Można więc zastanawiać się, czy aby na pewno mamy jeden wszechświat postrzegany na różne sposoby, czy może każdy z nas żyje w jednym z wielu współistniejących światów kwantowych?
Być może przechodzimy pomiędzy różnymi światami – na przykład we śnie lub w innych, odmiennych stanach świadomości?

MEMU MIASTU – Lublinowi w setną rocznicę odzyskania niepodległości
Cykl fotografii będący osobistym upamiętnieniem roli Lublina w historii odzyskania niepodległości i cofnięciem się w czasie do miasta z okresu międzywojnia. To zaproszenie do podróży śladami znakomitych polskich fotografików, którzy związani byli z Lublinem i fotografowali go w tamtym czasie, takich jak Edward Hartwig, Jan Bułhak, czy też Stanisław Jacek Magierski.  To powrót do miejsc znanych z mistrzowskich ujęć wybitnych twórców, pokazanych jednak na nowo. To również odwiedziny zakamarków miasta, często zupełnie nieznanych, które z różnych powodów oddziałują jednak na autora. To wreszcie kolejny powrót autora do historycznych technik fotograficznych – tym razem do oleju – techniki popularnej w początkach XX w. wśród piktorialistów, takich jak np. Robert Demachy.  Charakterystyczne jej cechy zostały wykorzystane do wykreowania nastroju i klimatu dwudziestolecia, nadając współczesnym fotografiom zupełnie nowego wymiaru. Projekt zrealizowany w ramach Stypendium Prezydenta Miasta Lublin.

POWRÓT
Land Art jest sztuką, która powraca do korzeni. Do pierwotnych środków wyrazu, funkcji i znaczeń, materiałów i narzędzi.Cykl podejmuje podobną próbę, w dążeniu do przekazania magii dzieł, energii ich Twórców i niesamowitej wręcz aury miejsc, poprzez zastosowanie XIX-wiecznej techniki gumy jednowarstwowej. Żywica z drzewa akacji, czerń z winorośli, prosty papier, życiodajne światło słoneczne, woda, czas i cierpliwość złożyły się na obrazy jak najbardziej osobiste i niepowtarzalne. Twórca odzyskuje jednocześnie bezpośredni kontakt z obrabianym materiałem, utracony w dobie współczesnego terroru technicznej doskonałości natychmiastowego obrazu.

JAZZ – Sprawa osobista
Osobista ekspresja będąca autentycznym wyrazem świata wewnętrznego oraz nastroju tworzącego i grającego ją muzyka. W jazzie nie ma miejsca na udawanie, na pozy ani kalkulacje. Taki też musi być portret muzyka jazzowego – całkowicie autentyczny. Relacja, w której fotograf portretuje jazzmana, jednocześnie odbierając jego muzykę jest absolutnie wyjątkowa i niepowtarzalna… To niezwykle osobista sprawa.

ARTYSTA ZIEMI
Człowiek wyjątkowej wrażliwości, który tworzy z natury i w naturze. Który traktuje przyrodę jak partnera i współtwórcę – z szacunkiem i pokorą. Który nie tylko bierze, ale również daje – siebie, swoją energię i uwagę, wkładając w dzieło całe swoje zaangażowanie i duszę. To istota z ziemi zwrócona twarzą ku niebu – ku wszechświatowi.